Premiera Batman: Arkham Asylum była dużym wydarzeniem. Gracze lubią wcielać się w superbohaterów, niestety wiele gier z tymi postaciami dotychczas bardzo mocno rozczarowywało. Tym razem było inaczej, ta zręcznościówka z widokiem z perspektywy trzeciej osoby była świetna. Zebrała także bardzo dobre recenzje i stała się początkiem znakomitej serii.
Co było jej głównymi atutami? Przede wszystkim swoboda jaką dawała graczowi, poruszał się on gdzie chciał i kiedy chciał i na szczęśćcie miał co robić w większości miejsc. Dużą zaletą była też różnorodność wyzwań stawianych przed graczem. Niekiedy musiał on stawiać czoła przeciwnikom w bezpośredniej walce, innym razem działał z ukrycia. Niekiedy musiał też rozwiązać jakąś zagadkę, chociaż trzeba spojrzeć prawdzie w oczy – nie były one zbyt wymagające.
Choć największym atutem gry była możliwość spotkania postaci znanych z komików i filmów. Joker, Harley Quinn, Bane, Riddler, oni wszyscy pojawiali się w grze i odgrywali w niej dużą rolę. Stanowiło to niebagatelny atut, zwłaszcza, że zostali oni odzwierciedleni w świetny sposób.
Również kolejne części gry nie zawodziły i wnosiły do serii nowe elementy, a wydany w ubiegłym roku Arkham Night jest uważany za jedną z najlepszych gier 2015 roku.